Dukielski
Przegląd
Samorządowy
Sierpień
2004
nr 8(160)
w gminie
wydarzenia
komentarze
sport
okładka
wersja PDF
kuchnia regionalna
powrót
|
|
Czytelnicy piszą:
W nawiazaniu do artykułu „43 lata przed UE” pragnę w
kilku zdaniach go skomentować. Prawda jest że w czasach odpraw celnych na
tym przejściu stało sie czasami godzinami a teraz jest znacznie łatwiej no
i prawie w „biegu” przekraczamy granice. Ostatnio jednak zmuszony byłem
przekraczac to przejscie w strugach ulewnego deszczu i tu zaczyna sie
paranoja. Przejście jest w obydwu kierunkach zadaszane ale kioski odprawy
Straży Granicznej w obydwu kierunkach są usytuowane przed zadaszeniami. I
tak pracownicy Straży Granicznej nie wychodzą na zewnatrz a otwarcie okna
i przekazanie oraz odbiór dokumentów sprawia, że wnetrze auta jest
natychmiast zalane do wewnątrz przez mocno otwarte okno, dokumenty mokre.
Na zamieszczonych przez Was zdjeciach dokładnie to widać. Rozwiazanie jest
proste i nie wymaga żadnych nakładów finansowych ale ... trzeba mysleć
Panowie ze Strazy Granicznej.
A jeszcze jedno pytanie jeszcze kilka miesięcy temu szybko kończono
rozbudowe przejscia (koszty ogromne )czyżby i tu zapomniano o myśleniu.
Było wiadomo, że to pieniadze wyrzucone ale ktoś w tym kraju jednak myśli,
zapewne kupi całość na ustawionym przetargu i w majestacie prawa „zrobi
dobry interes”....dla siebie. Jako lokalne pismo ale z ambicjami myślę, że
zainteresujecie się tymi sprawami za co z góry dziekuję i oczekuję na
odpowiedz.
Pozdrowienia Pielik
PS. Na ogłoszony prywatny konkurs i przesłane zdjecie nie odpowiedział
nikt więc nagród nie przyznaję. Odpowiedź jest prosta... na zdjęciu
utrwaliłem śmietnik z kamiennymi elementami z ogrodzenia pałacu - za
budynkiem pałacu. Dyrekcjo Pałacu - Muzeum wstyd. Myślę że powtórne
zdjęcie jest niemozliwe do zrobienia. Ale działalnośc muzeum oceniam
bardzo wysoko za róznorodnośc wystaw, częste imprezy.
Tak trzymać!
O odpadach pamiętajmy również na wakacjach
Wakacje to odpoczynek po całorocznej nauce, pracy i
codziennych obowiązkach. Letnicy poddają się kąpielom wodnym i słonecznym,
wędrują polnymi i leśnymi szlakami oraz spędzają wieczory i deszczowe
chwile pod dachem, nie myśląc o tym, że również i w miejscu odpoczynku
produkuje się duże ilości odpadów. Dzieje się to najczęściej na skutek
nieracjonalnego gospodarowania i nadmiernego wykorzystywania zasobów
naturalnych, przez co degraduje się w ten sposób środowisko.
W gospodarstwach agroturystycznych problem nieracjonalnego postępowania z
odpadami jest nasilony. Spowodowane to jest dużą ilością turystów, a także
ich rotacją. Ludzie często mają pewne nawyki, które od lat im towarzyszą i
nie robią nic, aby to zmienić. Dlatego warto byłoby wprowadzić do
gospodarstw agroturystycznych pewne działania, w celu zmniejszenia ilości
produkowanych odpadów oraz racjonalnego postępowania z odpadami już
powstałymi. Natomiast turyści, którym nie obce jest słowo ekologia,
powinni pozostawić po sobie jak najmniej śladów wypoczynku. Zaistnieje
wówczas szansa, że u części przebywających gości zostaną zaszczepione
zachowania proekologiczne.
Chcąc zminimalizować ilość powstających odpadów, należy o tym pomyśleć
planując zakupy. Trzeba zastanowić się co można zrobić z produktem po jego
użyciu, ile i jakie pozostaną po nim odpady. Należy również uwzględnić
warunki lokalne, czy miejscowe samorządy ułatwiają prowadzenie segregacji
odpadów. Jeżeli odpady odbierane są z jednego pojemnika, to wprowadza się
własne kompostownie lub nie kupuje produktów, których recykling jest
utrudniony.
Następnym etapem minimalizacji odpadów jest ich dokładna analiza. W
gospodarstwach agroturystycznych, spośród najczęściej produkowanych
odpadów wyróżniamy: gazety, czasopisma, broszury reklamowe, ulotki,
papiery biurowe, tektury, kartony, odpady organiczne, pozostałości
żywności, odpady ogrodowe, puszki aluminiowe, butelki szklane, kubki i
butelki plastikowe, kartoniki po sokach i mleku, torby plastikowe,
papierowe ręczniki, żarówki, baterie, akumulatory, tonery, stare ubrania i
elementy wyposażenia wnętrz. Analizując poszczególny rodzaj odpadów można
wyciągnąć wnioski, jakie podjąć działania, aby zmniejszyć ich ilość lub
całkowicie wyeliminować
W celu zmniejszenia makulatury gazetowej należy zabezpieczyć codzienną
prasę gościom, przez co jeden egzemplarz posłuży kilku osobom. Będzie to
wymierna korzyść, gdyż turyści nie będą ponosić dodatkowych kosztów na
zakup gazet, a właściciele gospodarstw zmniejszą wydatki na ich
utylizację, jak również wprowadzą dodatkowy element uatrakcyjniający
ofertę turystyczną. Warto jest zachęcać gości, aby pozostawiali w pokojach
przewodniki, mapy i foldery dla następnych gości. Należy stosować ręczniki
z tkanin, zamiast ręczników papierowych. Papier toaletowy należy wymieniać
po skończeniu go na rolce. W miejsce stosowanych plastikowych naczyń
wielokrotnego użytku: talerzy, kubków, kieliszków, widelców i noży powinno
się stosować naczynia porcelanowe i szklane. Wyeliminujmy małe butelki
wody mineralnej na rzecz dużych. Warto także kupować wody w butelkach
zwrotnych. W celu zmniejszenia marnotrawstwa żywności można wprowadzić
możliwość serwowania pół porcji dań, a także należy obserwować, które
rodzaje posiłków są najchętniej zjadane, aby ułożyć odpowiedni jadłospis.
Dobrze jest kupować żywność, a także produkty gospodarstwa domowego
hurtowo, w dużych zbiorczych opakowaniach. Możemy stosować wielokrotne
serwety zamiast jednorazowych. Konieczne staje się zastąpienie małych
porcji cukru, masła, miodu, dżemu - cukierniczką, maselniczką słoikami.
Ponadto w celu ponownego wykorzystania odpadów należy zapewnić gościom
osobne kosze do segregacji odpadów. Szczególnie kosze na makulaturę,
puszki aluminiowe, butelki plastikowe i odpady organiczne. Pozostałą
żywność, jeżeli jest zdatna do spożycia, przekazać organizacjom
charytatywnym, a w przeciwnym razie wyrzucić na kompost lub wykorzystać na
paszę dla zwierząt gospodarskich, jeżeli są hodowane w gospodarstwie.
Należy drukować ulotki na papierze recyklingowym. Warto ograniczyć
stosowanie chemicznej ochrony roślin i nawozów sztucznych.
Jeżeli w danej miejscowości nie istnieje system segregacji odpadów, to
można samemu zatroszczyć się o oddawanie surowców wtórnych do punktów
skupu. Dla gospodarstwa będzie to mały, ale zawsze dodatkowy dochód.
Wprowadzenie powyższych działań pozwoli na racjonalne wykorzystanie
zasobów naturalnych. Pozwoli ograniczyć koszty i częstotliwość zakupu
opakowań, naczyń i sprzętu. Dodatkowo zmniejszą się koszty utylizacji i
wywozu odpadów na wysypiska. Stosując proekologiczne działania w
postępowaniu z odpadami warto informować gości dlaczego w taki sposób się
postępuje, jak również zachęcać ich do takiego samego działania w miejscu
zamieszkania.
mgr inż. Sławomir Stec
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa
w Krośnie
Zakład Gospodarki Regionalnej
i Agroturystyki
Puszcza Białowieska – MIEJSCE MOCY
Wycieczka dukielskich licealistów
Białowieski Park Narodowy ogłosił rok 2004 „Rokiem
Żubra”. Jest to związane z 75 leciem restytucji żubra w Puszczy. W latach
1920 – 1929 w Puszczy Białowieskiej żubry zupełnie wyginęły. Jednak
odbudowano ich populację w 1929 r. z hodowli pszczyńskiej i dzisiaj stado
białowieskich żubrów liczy około350 sztuk, co stanowi 13% światowej
populacji.
Puszcza Białowieska jest miejscem, w którym udaje się ochronić dziedzictwo
przyrody i kultury regionu dla następnych pokoleń.
W 1977 r. BPN uzyskał decyzją UNESCO Status Światowego Rezerwatu Biosfery,
a w 1979r. znalazł się na liście UNESCO Obiektów Światowego Dziedzictwa
Naturalnego i Kulturowego. Obecnie przyznano mu Dyplom Europy.
Puszcza Białowieska jest ostatnim naturalnym kompleksem lasu nizinnego, o
czym informuje nas Rezerwat Ochrony Ścisłej, gdzie od tysięcy lat
przebiegają spontaniczne procesy naturalne, niezakłócone ingerencją
człowieka. Rezerwat Pokazowy Zwierząt zwany Rezerwatem Żubra jest obiektem
przygotowanym specjalnie dla turystów, znajduje się na obszarze 28 ha.
Można w nim zobaczyć żubry, żubronie, sarny, jelenie, dziki, koniki
polskie typu tarpan.
W Białowieży otwarto w kwietniu 2004 r. piękne Muzeum Przyrodnicze, gdzie
eksponowana jest cała fauna i flora BPN. Można tam posłuchać śpiewu
różnych gatunków ptaków i głosu grubej zwierzyny. Muzeum i Dom Turysty,
gdzie spędziliśmy nocleg, znajduje się w pięknym podworskim parku. W
Białowieży znajdują się cztery Instytuty Naukowe, które prowadzą badania
na terenie Puszczy. Warto wiedzieć, że w pobliskiej Hajnówce, mieście
powiatowym, jest organizowany Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej, a
w gminach związanych z kulturą białoruską Noce Kupały, w trakcie których
występują ludowe zespoły regionalne – miejscowe i zagraniczne, a
zwieńczeniem Nocy Kupały jest puszczanie wianków, które są wyławiane z
rzek przez kawalerów.
Dwudniowa wycieczka do Białowieży była wspaniałą formą zajęć dydaktycznych
w terenie, szkoda tylko, że jest to tak daleko od Dukli.
Organizator: Maria Walczak
i opiekunowie wycieczki:
Krystyna Boczar – Różewicz
Jadwiga Morawska
Uwaga debiuty! Niezwykły wywiad
Witam panią. Jestem reporterem gazetki szkolnej.
Chciałbym zadać pani kilka pytań, zgadza się pani?
- Oczywiście, byle szybko, bo za chwilę będzie obiad.
Więc jest pani chomikiem, jak to jest?
Normalnie, siedzę sobie w klatce, uprawiam sporty.
Sporty ? Na przykład jakie?
Biegam, wspinam się, gimnastykuję, a co pan myślał, że jeżdżę rowerem i na
nartach?
Oczywiście, że nie. A co pani lubi jeść?
Lubię jeść świeże jabłka. W skrócie, owoce i warzywa, byle by były świeże.
A dlaczego tak pani zależy na świeżości.
Ponieważ nieświeże owoce i warzywa mogą zawierać bakterie, które są
przyczyną wielu chorób.
A co jeszcze jedzą chomiki?
Różne ziarna np. pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa, pestki dyni itp.
A smakują pani liście sałaty?
Tak, ale świeże.
A ile lat żyją chomiki?
My żyjemy zaledwie 2-3 lata. A ludzie?
Różnie; 80, 90, 70, 60, 50, ....
To dużo jak na was.
Dużo? Dlaczego?
A dlatego, że wciąż jecie te konserwanty
Hmm, a ile trwa ciąża u chomików?
28 dni.
Z jakiej rasy pani pochodzi?
Z chomików syryjskich.
Skąd się wzięty one w Polsce?
Pewien naukowiec przywiózł parę chomików z Syrii do Stanów Zjednoczonych
Ameryki, a stamtąd przywieziono je do Europy, gdzie szybko stały się
zwierzętami domowymi.
Aha, jeszcze jedno, co chomiki jadają na obiad?
Ziarenka kukurydzy oczywiście.
Ale my tu gadu-gadu, a zbliża się pora obiadu.
No więc do widzenia.
Do widzenia.
Jakub Dubiel kl. IVb |